Rok temu tak nam się spodobały wakacje na Zahyntos, że w tym roku postanowiliśmy polecieć na inną grecką wyspę – padło na Rodos.
Lot z Modlina mieliśmy w godzinach południowych, także na samej wyspie wylądowaliśmy ok godz. 17 (+ 2h), następnie transfer do hotelu i zakwaterowanie w Stamos Plus w miejscowości Faliraki. Po kolacji przeszliśmy się jeszcze zobaczyć morze, do którego z hotelu było ok 200 m.
Jednego dnia po śniadaniu, poszliśmy na plażę i wykupiliśmy 3,5 godzinny rejs do trzech zatok wzdłuż południowego wybrzeża wyspy. Pierwszym przystankiem była zatoka Ladiko, w której mieliśmy ok 20 minut na kąpiel w jej wodach, następnie mogliśmy wpłynąć do jaskiń Traganou. Ostatnim przystankiem, ale najdłuższym była najbardziej znana na Rodos zatoka Anthony’ego Quinna – nazwana tak przez rząd grecki w ramach podziękowania za wypromowanie Grecji przez Anthonego Quinna rolą w filmie „Grek Zorba”.
Na jeden dzień mieliśmy wykupioną całodzienną wycieczkę po wyspie w znanym nam już biurze Magic Tours. Rano zostaliśmy odebrani spod samego hotelu, po czym pojechaliśmy do stolicy wyspy – miasta Rodos. Zatrzymaliśmy się na chwilę na na wzgórzu Monte Smith przy punkcie widokowym na tzw. „nowe miasto”.
Następnie podjechaliśmy pod średniowieczne mury obronne (datowane na XV-XVI w.), których grubość przy podstawie sięga nawet 12 metrów. Do Starego Miasta weszliśmy bramą d’Amboise’a, znajdującą się tuż pod Pałacem Wielkiego Mistrza. Posiada ona potrójny pas obronny, dwie okrągłe baszty i zadaszone wejście.
Pałac Wielkich Mistrzów został wybudowany przez joannitów – rycerzy Zakonu Świętego Jana (którzy w 1309 r. podbili Rodos), w XIV wieku w miejscu starożytnego Akropolu Rodos, gdzie pierwotnie znajdowała się świątynia Boga Słońca, a później w VII wieku była tam bizantyjska Cytadela. Pałac Wielkich Mistrzów był centrum administracyjnym, stąd 19 Wielkich mistrzów zakonu kierowało sprawami zakonu. Był też jedną z najpotężniejszych twierdz średniowiecznych. 26 czerwca 1522 r. około 300 statków tureckich dobiło do wyspy, wysadzając na ląd ogromną liczbę żołnierzy rozpoczynając szturm na twierdzę. Przez kilka miesięcy joannici dzielnie się bronili, zadając wrogom olbrzymie straty. Poddali się dopiero 22 grudnia widząc bezcelowość dalszej walki, otrzymując obietnicę swobodnego opuszczenia wyspy. Dnia 1 stycznia 1523 r. rycerze zakonni wraz z kilkoma tysiącami mieszkańców wyspy opuścili Rodos, kierując się na Kretę. Tureckie panowanie nie pozostawiło na pałacu żadnych widocznych uszkodzeń. Turcy używali pałacu jako więzienia. Do wielkich zniszczeń doszło dopiero na wskutek wybuchu prochu w kaplicy świętego Jana w roku 1857. Na polecenie Mussoliniego obiekt odbudowali Włosi w 1936 roku. Obecnie jest to muzeum.
Stare Miasto Rodos zostało wpisane na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Jest to jedno z najlepiej zachowanych średniowiecznych miast w Europie.
Centralnym punktem starówki jest Plac Hipokratesa, na środku którego stoi fontanna.
Po wyjściu ze Starego Miasta jedną z północnych bram w oddali widzimy starożytny Port Mandraki. To właśnie w porcie prawdopodobnie stał niegdyś legendarny posąg boga słońca Heliosa tzw. Kolos Rodyjski o wysokości 32 metrów – jeden z siedmiu Starożytnych Cudów Świata. Choć ostatnie odkrycia archeologiczne dowodzą, że posąg mógł stać na wzgórzu, na którym stoi teraz zamek.
Kolejnym punktem wycieczki było „białe miasteczko” Lindos. Położone jest ono u stóp 116-metrowego wzgórza, na szczycie którego znajdują się ruiny zamku Joannitów oraz akropol z dorycką świątynią Ateny pochodzącą z VI w. p.n.e. Akropol w 1999 roku został wpisany na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Wchodząc na teren Akropolu warto zwrócić uwagę na wykutą w skale triremę, czyli rodzaj wymyślonego na Rodos starożytnego statku wojennego. Płaskorzeźbę datuje się na 170 r. p.n.e.
Świątynia Ateny Lindia ma długość 22 metrów i szerokość 8 metrów. Obecnie stojąca tutaj świątynia, powstała w IV wieku p.n.e. na gruzach poprzedniej. Jest to prawdopodobnie najstarsza budowla na Rodos.
Ze wzgórza rozciąga się widok na niewielką zatoczkę św. Pawła, w kształcie odwróconego serca. Według legendy w 58 r. n.e. zacumował do niej stateczek z apostołem św. Pawłem na pokładzie. Rok ten uważany jest za początek chrześcijaństwa na Rodos.
Białe domki to tzw. domki kapitańskie, które powstały w wiekach XVI i XVII. Należały one do kapitanów statków kupieckich i były materialnymi dowodami ich sukcesu. Domy te były bardzo charakterystyczne, z powodu zastosowanego zdobnictwa. Nad solidnymi, drewnianymi drzwiami umieszczano datę budowy oraz wymyślne, często orientalne wzory. Większość posadzek domów kapitanów stanowią piękne mozaiki z kamieni.
Współczesny pomnik przedstawiający Kleobulosa – uznanego za jednego z siedmiu mędrców starożytnej Grecji. Mieszkał on w VI w. p.n.e. w Lindos, gdzie też przez 40 lat rządził miastem. Wpadł on między innymi na pomysł, by dzieła publiczne finansowane były ze zbiórki od obywateli. Podobno dzieci z miasta chodziły od domostwa do domostwa i za śpiew pobierały datki, którymi później finansowano np. świątynię Ateny na miejscowym Akropolu.
Jadąc dalej na południe wyspy zatrzymaliśmy się na lunch w miejscowości Kiotari.
W końcu dojechaliśmy do najdalej na południe wysuniętej części wyspy – półwyspu Prasonisi. Miejsce jest dobrze znane fanom sportów wodnych takich jak kite czy windsurfing (znajdują się tu dwie popularne polskie szkółki). W tym też miejscu Morze Egejskie łączy się z Morzem Śródziemnym. Pomiędzy nimi znajduje się ogromna piaszczysta plaża, czasami zimą całkowicie zalewana przez wodę.
Na sam koniec wycieczki pojechaliśmy do ruin zamku Monolithos. Zamek zbudowano w XV wieku na szczycie 240-metrowej skały (wcześniej, bo już w XI w. postawiono mury) aby chronić tereny Rodos przed piratami i wrogimi wojskami. Monolitos oznacza po grecku „samotna skała”.
By wejść na wzgórze, a tym samym do ruin zamku należy pokonać krótką, choć dość stromą trasę na pieszo. Ale zdecydowanie warto, bo widoki ze wzgórza wynagradzają poniesiony wysiłek.
Wracamy do naszego miasteczka. Faliraki to najbardziej rozrywkowe miasto na Rodos, przede wszystkim wieczorną i nocną porą.
Spacerując popołudniem po mieście natrafiliśmy na prawosławną cerkiew św. Nektariusza z Eginy (greckiego mnicha i jednego z bardziej znanych współcześnie świętych prawosławnych Greckiego Kościoła). Kościół wraz z dzwonnicą zostały wybudowane w 1967 roku. Udało nam się też zobaczyć wnętrza.
Poniżej trochę zdjęć z wieczornych spacerów po centrum Faliraki. Warto zwrócić uwagę na nazwy sklepów z pamiątkami.
Dopiero ostatniego dnia pobytu udało mi się wstać wcześnie rano i zrobić kilka zdjęć plaży.
Na sam koniec parę kadrów naszego, całkiem fajnego hotelu.